Początek spotkania to wyrównana walka zespołów. Obie drużyny zacięcie rywalizowały, jednak to prudniczanie pod koniec drugiej kwarty wyszli na prowadzenie 42:39.

W trzeciej części meczu nasi koszykarze prowadzili z GKS-em 56:46, ale taki stan rzeczy nie utrzymał się długo. Gospodarze za sprawą świetnych rzutów Jakuba Garbacza zdołali wyrównać. Trafienie Artura Grygiela dało naszym trzypunktowe prowadzenie, jednak rywal rzutem przez całe boisko doprowadził do remisu 59:59.

W ostatniej odsłonie meczu znów oba zespoły pokazały swój charakter. W końcówce pojedynku tyszanie prowadzili 70:69, Wojtek Leszczyński dorzucił na konto Pogoni 2 punktu i było 71:70. GKS wykorzystał ostatnie sekundy meczu, zdobył trzy oczka i zwyciężył.

Po czterech kolejkach Pogoń zajmuje 6. pozycję w tabeli z 6 punktami. W kolejnym meczu, 25 października, nasi koszykarze zmierzą się z AZS-em Politechnika Poznań.

Daria Placek