- Mamy nadzieję, że piłkarze będą mogli grać tutaj już w rundzie wiosennej – mówi Łukasz Obrębski, inspektor do spraw sportu i kultury fizycznej w Ozimku.

- Stadion w Ozimku nie spełnia kryteriów III ligi. Chłopaki muszą grać w Krasiejowie a tą murawę znają i powinni grać u siebie. Te trybuny pamiętają jeszcze czasy PRL-u, ławki się rozpadają – mówi Obrębski.

- Remont trybun nie jest najważniejszą inwestycją w gminie, ale konieczną – mówi Marek Korniak, burmistrz Ozimka.

- Trybuny są punktem spornym jeśli chodzi o dopuszczenia przez OZPN. Trzeba je wymienić. Uporządkować skarpy i schody. To wszystko nie spełnia norm. Na pewno nie jest to bezpieczne – dodaje burmistrz.

Prace na boisku w Ozimku rozpoczną się w przyszłym tygodniu, zakończą się pod koniec roku. Koszt tej inwestycji to 700 tyś zł. W następnych latach gmina planuje wybudować dodatkowe boisko treningowe, szatnie, bezpieczne dojścia na obiekt i oświetlenie.

Bogusław Kalisz