Wkrótce będzie można kupić monografię Turawy
Największe ciekawostki? Jest ich wiele – zapewnia Jerzy Farys, autor monografii. W XVII-wiecznych protokołach wizytacyjnych z naszych parafii znalazłem wiele interesujących informacji. Dowiedziałem się m.in., jak wyglądały kościoły, które już dawno nie istnieją, jak nazywali się mieszkańcy i jakie płacili podatki – mówi Farys.
W książce znajdziemy wiele ciekawostek obyczajowych, dzieje straży pożarnych, stowarzyszeń, a także sprawozdanie z XVII-wiecznego śmigusa-dyngusa. Mimo że Jerzy Farys o Turawie wie prawie wszystko, są przed nim jeszcze tajemnice do odkrycia. – W pałacu turawskim znajduje się płyta „Wejście do podziemi” . Nikomu nie udało się tam wejść. Czekam, może nowi właściciele ją zniszczą wejdą do podziemi – stwierdza autor monografii.
Na razie urząd gminy rozdaje współpracownikom autora 500 egzemplarzy dwutomowej monografii. Książkę będzie można kupić, jak zapowiada gmina, jeszcze w tym roku.
Mariusz Jarzombek (oprac. WK)