Pomysłodawcy festiwalu opolskiego upamiętnieni
– Skąd się to wzięło? Jerzy Grygolunas w 1957 roku napisał przepiękną książkę pt. „Polowanie na słońce” poświęconą Opolszczyźnie. Tak się zakochał w tym miejscu, że na spotkaniu programowym w radiu zaproponował, żeby zrobić festiwal polskiej piosenki i powiedział, że najbardziej podobałoby mu się w Opolu – mówi Halina Żyła.
Razem z Mateuszem Święcickim zaproponowali więc Karolowi Musiołowi zorganizowanie festiwalu, ale trzeba pamiętać, że nie było jeszcze wtedy amfiteatru... – Karol Musioł pokornie powiedział „No dobrze, zrobimy. Ale gdzie?” Grygolunas wiedział o tym, że powstaje amfiteatr, wybrali się – a tam tylko dziura w ziemi, to wszystko. „Proszę się nie martwić, zrobimy. Na kiedy ma być?” – zapytał Musioł. W czerwcu. „Zrobimy”. Cztery miesiące i zorganizowano I Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki – wyjaśnia Halina Żyła.
Justyna Święcicka, córka Mateusza Święcickiego, podkreśla, że Opole było zawsze obecne w jej warszawskim domu. – Polska muzyka była omawiana, była czymś ważnym, również polski jazz, ale festiwal był szczególnie obecny. Rodzice zajmowali się muzyką, mama pracowała jako redaktor muzyczny. Ja też kilka razy byłam w Opolu – dodaje.
Posłuchaj wypowiedzi naszej rozmówczyni:
Aneta Skomorowska (oprac. WK)