Nowocześnie, ale za drogo. Muzeum Piosenki Polskiej z oszczędności zamyka ekspozycję
- Powaliła nas ustawa - tak Jarosław Wasik, dyrektor Muzeum Polskiej Piosenki komentuje decyzję o zamknięciu ekspozycji muzeum dla zwiedzających. Stoi za nią konieczność zmniejszenia zużycia energii do końca roku o 10 procent.
Muzeum pozostanie zamknięte dla zwiedzających na ponad miesiąc (od 20.12 do 1.02).
- My jesteśmy multimedialni, mamy wszystko na prąd, włącznie z ogrzewaniem. A nie mamy żadnych zewnętrznych oświetleń. Po prostu nie mamy, na czym oszczędzić. To jest jedyne wyście, żeby zamknąć ekspozycję, zamknąć muzeum - mówi dyr. Jarosław Wasik.
Sposobem na oszczędność prądu ma być obniżenie temperatury w pomieszczeniach muzeum przy amfiteatrze, a potem powolne ich ogrzewanie. Choć sam dyrektor przyznaje, że nie wie, czy to się uda.
- Nie mam pojęcia, my nie możemy całkiem wyłączyć prądu. My musimy grzać, światło techniczne musi się świecić. Wykorzystamy ten czas na wymianę oświetlenia, na takie, które mniej zużywa prąd.
- Załoga będzie pracowała, mamy co robić - dodaje Wasik. Zespół będzie przygotowywać wystawy i publikacje w szczególności związane z obchodami 60-lecia Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki.
- My jesteśmy multimedialni, mamy wszystko na prąd, włącznie z ogrzewaniem. A nie mamy żadnych zewnętrznych oświetleń. Po prostu nie mamy, na czym oszczędzić. To jest jedyne wyście, żeby zamknąć ekspozycję, zamknąć muzeum - mówi dyr. Jarosław Wasik.
Sposobem na oszczędność prądu ma być obniżenie temperatury w pomieszczeniach muzeum przy amfiteatrze, a potem powolne ich ogrzewanie. Choć sam dyrektor przyznaje, że nie wie, czy to się uda.
- Nie mam pojęcia, my nie możemy całkiem wyłączyć prądu. My musimy grzać, światło techniczne musi się świecić. Wykorzystamy ten czas na wymianę oświetlenia, na takie, które mniej zużywa prąd.
- Załoga będzie pracowała, mamy co robić - dodaje Wasik. Zespół będzie przygotowywać wystawy i publikacje w szczególności związane z obchodami 60-lecia Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki.