- Inwestowanie w talent to dziś zdecydowanie lepsza inwestycja, niż jakakolwiek inna lokata kapitału. W ramach programu Banku Talentów staramy się niwelować niedostatki, jakich doświadczają młodzi muzycy podczas nauki czy studiów, bo sami takich doświadczaliśmy - mówił Jakub Dubik, pomysłodawca i organizator programu stypendialnego "Bank Talentów".

- Wydawało nam się, że im szerzej będziemy z młodymi ludźmi, im szerzej będziemy starać się ich edukować i dawać im możliwość spotkań z takimi osobami, które mogą być dla nich arcyinspirujące i dzięki nim mogą otworzyć swoją głowę, i rozszerzyć własne horyzonty artystyczne. I jest to niewątpliwie dla nich atut i coś, czego nie doświadczyliby w tym standardowym systemie szkolnictwa.

- Uczestniczy programu to młodzi muzycy od 11 do 21 roku życia. Prelegenci, z którymi ci młodzi ludzie, stypendyści Banku Talentów, będą mieli okazję się spotkać to m.in. Agnieszka Szydłowska, Czesław Mozil, Andrzej Szpilman, Krzesimir Dębski czy Mietek Szcześniak - dodał Jakub Dubik.

- Ideą programu jest to, żeby tym młodym ludziom dawać możliwość poznawania takich osobowości, osobistości, więc w zasadzie nikogo nie było nam ciężko namawiać. Kwestią było tylko terminy. Bo osoby, które uczestniczą w programie mają swoje niezależne drogi, którymi gdzieś tam kroczą, koncerty czy współpracę z telewizją, radiem i staraliśmy się wpasować po prostu w ich grafik.

A z programu stypendialnego w ramach 3. edycji Banku Talentów chciały skorzystać 254 osoby z regionu. Miejsc było jednak tylko 40.