Studia na PWSZ w Nysie z niesłabnącym zainteresowaniem. Egzaminy na Wydziale Jazzu
W Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie odbyły się dzisiaj (23.08) egzaminy wstępne na kierunki: wokalistyka, instrumentalistyka i realizacja dźwięku. Zainteresowanie było spore, a zaliczenie egzaminów będzie przepustką do studiowania w Nysie.
- Cieszymy się, że zainteresowanie naszym wydziałem nie słabnie – mówi Roman Hudaszek, dziekan Wydziału Jazzu PWSZ w Nysie.
- Są to egzaminy jeśli chodzi o studia licencjackie, ale też na studia magisterskie. Jest to wielka szansa dla osób uzdolnionych muzycznie, nie tylko wokalnie, ale również instrumentalnie z całej Polski, ale nie tylko, bo przecież mieliśmy absolwentów i mamy studentów z innych krajów.
- Egzaminy składają się z teorii i części praktycznej – mówi dr Mariusz Drożdżal, wykładowca na Wydziale Jazzu PWSZ w Nysie.
- Zadaniem jest zaprezentowanie odpowiedniego programu, który wpasowuje się w stylistykę, w jazz i w muzykę estradową naszego wydziału. Dwa lub trzy utwory w zależności od tego, czy jest to edukacja artystyczna w jazzie i muzyce estradowej, czy to jest wokalistyka.
- Nie było źle, chociaż pomyliłam datę egzaminu. Myślałam, że jest tydzień później – mówi z uśmiechem Natalia Rygiel, kandydatka na studia.
- Przygotowywaliśmy się z akompaniatorem od wczoraj od g. 16:00. No i dzisiaj o 10:00 weszłam na egzamin. No mogło być lepiej. Zawsze może być lepiej.
Wydział Jazzu w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie działa już 14 lat i cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem.
- Są to egzaminy jeśli chodzi o studia licencjackie, ale też na studia magisterskie. Jest to wielka szansa dla osób uzdolnionych muzycznie, nie tylko wokalnie, ale również instrumentalnie z całej Polski, ale nie tylko, bo przecież mieliśmy absolwentów i mamy studentów z innych krajów.
- Egzaminy składają się z teorii i części praktycznej – mówi dr Mariusz Drożdżal, wykładowca na Wydziale Jazzu PWSZ w Nysie.
- Zadaniem jest zaprezentowanie odpowiedniego programu, który wpasowuje się w stylistykę, w jazz i w muzykę estradową naszego wydziału. Dwa lub trzy utwory w zależności od tego, czy jest to edukacja artystyczna w jazzie i muzyce estradowej, czy to jest wokalistyka.
- Nie było źle, chociaż pomyliłam datę egzaminu. Myślałam, że jest tydzień później – mówi z uśmiechem Natalia Rygiel, kandydatka na studia.
- Przygotowywaliśmy się z akompaniatorem od wczoraj od g. 16:00. No i dzisiaj o 10:00 weszłam na egzamin. No mogło być lepiej. Zawsze może być lepiej.
Wydział Jazzu w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie działa już 14 lat i cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem.