Nysa: Malarstwo sposobem na życie
Jedna maluje sielskie, polskie krajobrazy, druga jest zafascynowana Grecją, gdzie obecnie mieszka. Dwie róźne artystki spotkają się dziś (13.08)na wspólnej wystawie o godz. 19:00 w Miejskiej i Gminnej Bibliotece Publicznej w Nysie.
Beata Cichecka-Wronowska, była dziennikarka NTO - traktuje malarstwo jako lek na smutki, a od kilku lat szczególnie inspiruje ją grecki pejzaż: szafirowe wody, malownicze zatoki i kultura antyczna. Z kolei Krystyna Świerczyńska-Słowik uwiecznia polskie dworki, chatki i kościoły. To jej sposób na życie.
Dorota Kłonowska (oprac. AL)
Beata Cichecka-Wronowska, była dziennikarka NTO - traktuje malarstwo jako lek na smutki, a od kilku lat szczególnie inspiruje ją grecki pejzaż: szafirowe wody, malownicze zatoki i kultura antyczna. Z kolei Krystyna Świerczyńska-Słowik uwiecznia polskie dworki, chatki i kościoły. To jej sposób na życie.
Dorota Kłonowska (oprac. AL)