- Dwa jajka, dlatego że symbolizują dwa narody - mówi Weronika Juraszek, pracownica krapkowickiego starostwa i kroszonkarka. - Jedno jest typowo opolskie, białe z łąką kwiecistą, jaką możemy spotkać na opolskiej porcelanie. Drugie jajko w kolorze czarnym, bo obecna sytuacja nie sprzyja świeżym, wiosennym barwom.

Obok jasnego, kolorowego jajka opolskiego ciemne ukraińskie jest mocno widoczne. Jego autorką jest Maria Studans, mieszkająca w Krapkowicach od lat Ukrainka, która obecnie pomaga swoim rodakom w załatwieniu spraw urzędowych w powiecie.

- Na tym moim jajku jest narysowane drzewo życia, które jest w donicy symbolizującej ziemię. Są także słonecznik, który jest symbolem słońca. Chciałam w taki sposób pokazać, że z tego smutku, w którym przebywa teraz Ukraina, wyrośnie nowe drzewo życia. Ona będzie kwitnąć tak samo pięknie i radośnie, jak teraz kwitnie na moim jajku.

Obie pisanki można podziwiać na trawniku przed starostwem powiatowym w Krapkowicach. Będą tam stały w okresie świątecznym – zarówno w czasie świąt rzymsko-katolickich, jak i prawosławnych, które obchodzone są tydzień później.