- Szkoda, że koncert nie mógł się odbyć z publicznością - podkreśla Daniel Beger, prezydent Świętochłowic. - Zachęcam wszystkich, żeby przynajmniej ze dwie, trzy piosenki wrzucić sobie na pendrive'a i jadąc za kierownicą posłuchać sobie tego, co dzisiaj wyczyniał zespół JO. Zwolennicy zespołów Oberschlesien i podobnych - pewno trafi to w ich gusta. A do pozostałych również. Bo dzięki tym piosenkom poczujemy klimat, jaki sto lat temu odczuwali powstańcy na Śląsku.

- Pierwszy raz słyszałam takie pieśni powstańcze - dodaje organizatorka koncertu dyrektorka Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach Karina Bieda. - Mocna muzyka. Taka, której do tej pory nie kojarzyliśmy z piosenkami powstańczymi. Ale ja uważam, że taki nowoczesny przekaz też dzisiaj jest potrzebny. Młode pokolenie tez potrzebuje pewnych innych aranżacji. Ja mam nadzieję, że się spodobało. Mnie się podobało.

Koncert zespołu JO "Krew i gniew" w wersji audio na antenie naszego radia będzie powtórzony w sobotę 29 sierpnia w programie Twoja Muzyka.