"Siedzimy w grodzie, pomagamy też okolicznym mieszkańcom". Pandemia wymusiła zmiany w kalendarzu rycerskich imprez
Opolskie Bractwo Rycerskie odwołało cztery imprezy zaplanowane na najbliższe trzy miesiące.
- To są imprezy odwołane na dziś, ale to nie przesądza, że one nie odbędą się. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji, który jak na razie jest dynamiczny. Jeśli wszystko minie - nie będzie wirusa i będzie można organizować imprezy - postaramy się przygotować je jak najwcześniej - mówi Andrzej Kościuk "Efendi", kasztelan Grodu Rycerskiego w Byczynie i namiestnik Opolskiego Bractwa Rycerskiego.
Epidemia nie oznacza, że w byczyńskim grodzie jest całkiem pusto.
- Pomagamy ludziom, którzy zwrócą się do nas z taką prośbą, bo mamy samochody. Tu jest łącznie czterech mężczyzn, więc siedzimy i robimy, co tylko da się obecnie w grodzie. Poza tym nie wychylamy nosa, aby nie stwarzać zagrożenia dla siebie czy innych, bo nic nie wiadomo. Niemniej jednak uważam, że zachowujemy się tak, jak trzeba i tak jak dyktują nam warunki osoby decyzyjne w Polsce - dodaje Andrzej Kościuk.
Nie odwołano jeszcze wyjazdu opolskich rycerzy do Chorwacji ani dwóch wypraw do Niemiec, bo te przedsięwzięcia są zaplanowane na drugą część roku.