W kategorii dokument Grand Prix powędrowało do Michała Toczka - studenta łódzkiej szkoły filmowej. Jest on autorem filmu "Strawberry boys". Główny bohater to młody chłopak, który marzy o karierze gwiazdy disco-polo.

- W moim filmie jest dużo scen, kiedy on z ojcem i mamą zbierają truskawki - mówi Toczek. - Dla niego ta kariera muzyczna, to jedynego rodzaju odskocznia. Myślę, że ten kontrast pomiędzy truskawkami a Zenkiem Martyniukiem, który pojawia się w filmie na początku, to była moc napędowa dla niego, jak i też dla mnie do zrobienia tego filmu - dodaje.

Grand Prix w kategorii animacja otrzymał Tomasz Popakul za obraz "Acid rain".
Nagrodę publiczności otrzymał Marcin Mikulski za film "Marcel"

- To jest film o człowieku, którego inni ludzie nie zauważają - mówi Popakul. - On nie jest niewidzialny, czy jakiś magiczny. Jest po prostu tak zwykły, że ludzie robią przy nim zwyczajne, prywatne rzeczy np. jak całują się przy nim jadąc windą albo konduktor unika skasowania mu biletu. To po prostu taki człowiek z celofanu. Aż w pewnym momencie coś się wydarza w jego życiu, że ta sytuacja zmienia się... - dodaje.

W konkursie filmów amatorskich Grad Prix otrzymał film "TEST" w reż. Tomasza Wiśniewskiego.

- W tym konkursie poziom był bardzo zróżnicowany - mówiła zasiadająca w jury Karolina Bujak. - Filmy były bardzo zróżnicowane, a wśród nich animacje, fabuły i jeden dokument. Poziom bardzo zróżnicowany, choć naszym zdaniem, chyba troszeczkę spadł. Albo amatorzy się wycofali, albo nie wysłali filmów do Opola na festiwal - dodaje.

Przyznano też Nagrodę Specjalną Stowarzyszenia Opolskie Lamy. Otrzymał ją film "Mój dziwny starszy brat" w reż. Julii Orlik.

Ponadto uczczono 10-lecie Stowarzyszenia Opolskie Lamy. Nagrodę organizatorom festiwalu wręczył prezydent Miasta Opole Arkadiusz Wiśniewski.

W sobotę od godz. 16:00 w Kinie Meduza w Opolu można oglądać nagrodzone filmy. Pokaz potrwa 4 godziny i można dołączyć w dowolnym momencie. Wstęp wolny.

Radio Opole było patronem medialnym festiwalu.