- W tym roku zaproponowaliśmy temat związany z rocznicą członkostwa w Unii – mówi Jolanta Lamm, nauczycielka języka polskiego i dyrektorka Zespołu Szkół Gminy Izbicko. – O dotacjach, jak sobie rolnicy radzą, jak się odnajdujemy po tamtej stronie, jest tych tekstów kilkanaście. Oprócz tego to bardzo różnie, o relacjach z ołpami, jak w szkole było, jest tradycyjnie wesele, jest jedno szkubanie pierza. Tematyka jest różnorodna.

Wśród osób, które przygotowały wystąpienia na inne tematy, była 4-letnia Patrycja Danisz ze Starych Siołkowic, której monolog napisała jej ciocia, Dorota Danisz.

- Mówiłam o marzankach i marzokach – mówi Patrycja Danisz. – Marzok to jest taka kukła ze słomy, wielkości człowieka, a marzanka to jest taka lalka przywiązana do zielonych gałązek.

- To jest zwyczaj, który właściwie tylko w naszej wsi i kilku sąsiednich przez lata, dawno był kultywowany. U nas pozostał. Marzanki wystawiamy w szczytowym oknie budynku i one stoją zawsze w piątą niedzielę postu, na tydzień przed Niedzielą Palmową – wyjaśnia Dorota Danisz.

W tegorocznym Śląskim Beraniu w Izbicku wzięli udział przedstawiciele 14 przedszkoli, 27 szkół podstawowych oraz 8 osób dorosłych.