Rękodzielnicy w Kędzierzynie-Koźlu. Przy okazji rekonstrukcji bitwy
Nie tylko rekonstrukcja oblężenia twierdzy kozielskiej jest atrakcją dla mieszkańców Kędzierzyna-Koźla, którzy mogli również pooglądać, jak i nabyć wyroby rękodzieła z różnych dziedzin.
Jak mówiła Karolina Pietrzykowska, rękodzielnik z Kędzierzyna-Koźla, takie targi są dla niej bardzo ważne i chętnie bierze w nich udział.
- Ja w to wkładam całą swoją pracę - mówi Karolina Pietrzykowska. - Nie tylko pracę ręczną, ale i serce, i pomysł. To jest moja praca, można powiedzieć, że to jest mój etat. To co robię nie jest gorsze od osoby pracującej na przykład w sklepie. Dlatego muszę się cenić. To jest praca ręczna, to są rzeczy unikatowe, często niepowtarzalne i wykonywane tylko w jednym egzemplarzu.
Wystawcy podkreślali, że na kolejne targi również przyjadą, bo ważny jest dla nich bezpośredni kontakt z nabywcą.