- Podeszliśmy do tego dosyć spontanicznie, bo to też jest muzyka spontaniczna. Trzeba pogodzić dużo rzeczy, bo jest wielu muzyków. Tonacja jest jedna, a głosów jest mnóstwo. Nie muszę całego utworu zaśpiewać tak, jakbym chciał, bo gdzieś, w pewnych miejscach, w których nie dociągnę dźwięków, zaśpiewam sobie np. bas, czy coś takiego. Chodzi o to, żebyśmy to razem zgrabnie i fajnie zrobili - mówi wokalista zespołu DOBS, Jakub Cajzner.

- Piosenka nie jest bardzo trudna, tylko jest nas tutaj bardzo dużo i problem w tym, żebyśmy się wszyscy zgrali i razem to fajnie wykonali. Sądzę, że wszystko jest na dobrej drodze, żeby to fajnie wyszło - zaznacza basistka Kasia Dubaniowska.

- To nie jest jakiś wielki wyczyn. Pokazaliśmy, że to jest do zrobienia i to na całkiem niezłym poziomie - dodaje wokalistka Magdalena "Meg" Krzemień.

Po wykonaniu piosenki zespoły zaprezentowały na scenie swoje repertuary. Na finał zaplanowano występ zespołu Hurt. W przerwach między koncertami prowadzona będzie licytacja koszulek z autografami artystów, którzy wystąpili na tegorocznych Piastonaliach. Dochód z aukcji będzie przeznaczony na zakup wózka inwalidzkiego dla studentki UO, Aleksandry Zagórskiej.