Muzykom towarzyszyła Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Opolskiej. W zróżnicowanym repertuarze koncertu znalazły się zarówno klasyczne kompozycje Dvoraka i Mozarta, jak i przeboje Franka Sinatry, Adele czy Led Zeppelin. Nie zabrakło również autorskich piosenek Beauty of The Beat. Terrana nie kryje dumy z własnych utworów. - To rock z silną domieszką popu. Napisaliśmy razem te piosenki, żeby dotrzeć do szerszej publiczności. To dla wszystkich, którzy kochają muzykę. Nie za ciężką, ale też niekoniecznie lekką.

Przed rozpoczęciem koncertu muzyk znalazł chwilę, żeby odwiedzić Radio Opole. Perkusista opowiedział m.in. o tym, co najbardziej ekscytuje go w występach na żywo. - Lubię być z przodu. Większość perkusistów siedzi w ciemności, z tyłu sceny. Mi się tam zupełnie nie podoba. Lubię być blisko ludzi i chcę, żeby ich interesowało to, co robię. Jeżeli bardziej im się podoba to, jak kręcę pałeczkami niż moja gra, zupełnie mi to nie przeszkadza.

Rozmowa będzie w całości do odsłuchania w audycji "Rewiry kultury". Koncert Mike'a Terrany zakończył 25. edycję Międzynarodowego Festiwalu Drum Fest. Radio Opole było patronem medialnym imprezy.