Wprawdzie same kursy muzyczne zakończyły się w połowie miesiąca, to jednak - jak podkreśla prof. Tomaszewski, dyrektor artystyczny kursu i festiwalu - oba wydarzenia są ściśle powiązane. Wśród wykonawców prezentujących się podczas X Śląskiego Lata Muzycznego, zdecydowana większość to wychowankowie kursów muzycznych. Część z nich pracowało z młodzieżą, jako wykładowcy kursów. Finał festiwalu jest więc najlepszym momentem na podsumowanie tego co się działo przez cały sierpień na Opolszczyźnie.

- Festiwal, który organizuje Towarzystwo im. Jerzego Hellera, stał się najważniejszą, największą imprezą muzyczną lata w Regionie - mówi prof. Tomaszewski. Mimo wielkich trudności organizacyjnych, finansowych, festiwal bardzo się udał.

Tomaszewski dodał także, że pojawiło się sporo bardzo zdolnej młodzieży i praca wykonana podczas kursu z pewnością będzie owocować w przyszłości. Bardzo pozytywnie ocenia także frekwencję słuchaczy.

- Mieliśmy pełne sale. Bardzo się cieszymy na koncerty w przyszłym roku - opowiada Tomaszewski. - Liczę na poparcie władz - dodaje.

Podczas finałowego koncertu dyrektor artystyczny festiwalu wyraził ubolewanie brakiem zainteresowania wydarzeniem przez lokalne władze.

- Muzyka będzie zdecydowanie weselsza i przyjemniejsza od tych wszystkich problemów organizacyjnych - mówił we wprowadzeniu do koncertu, wywołując salwę śmiechu wśród publiczności.

Solistka Deutsche Oper Berlin wystąpiła w sali koncertowej Filharmonii Opolskiej w towarzystwie opolskich filharmoników, prowadzonych przez Przemysława Neumanna. Po koncercie przyznała, że jest zachwycona klimatem koncertu i jakością pracy orkiestry.

- Śpiewało mi się idealnie, mam nadzieję, że nie ostatni raz, ponieważ publiczność była wspaniała, orkiestra jest genialna - mówi Adriana Ferfecka. - Zakochałam się w tej orkiestrze od pierwszej próby, a dyrygent jest po prostu idealny!

Komfort pracy przełożył się na jakość wykonania, o czym świadczą owacje na stojąco, jakimi publiczność nagrodziła wykonawców. Podczas koncertu rozbrzmiały najbardziej rozpoznawalne fragmenty rozmaitych oper. W repertuarze, obok najpiękniejszych arii sopranowych, pojawiła się m.in. uwertura do "Cyrulika sewilskiego" G. Rossiniego czy "Intermezzo" z "Rycerskości wieśniaczej" P. Mascagniego (znane także z finałowej sceny III części filmu "Ojciec chrzestny").

Organizatorem wydarzenia jest Towarzystwo Międzynarodowych Kursów Muzycznych im. Jerzego Hellera wspierane przez Państwową Szkołę Muzyczną I i II st. w Opolu. Radio Opole było patronem medialnym.