Małgorzata Ostrowska: kiedyś na festiwalach artyści mieli lepiej
"Szklana pogoda", "Lawa" - czy ten, który zaprezentuje na opolskim festiwalu - "Meluzyna". To wszystko przeboje Małgorzaty Ostrowskiej, która od wielu lat występuje na deskach opolskiego amfiteatru. W tym roku wystąpi w koncercie "120 lat kina".
Jednak jak zaznacza piosenkarka, kiedyś na festiwalach było dużo przyjemniej.
- Kiedyś te festiwale wyglądały inaczej. Było mniej wygodnie, a ten klimat był inny. Wszyscy siedzieli na próbach, a w tej chwili nie ma żadnego artysty na widowni, z wyjątkiem tego, który za chwilę wchodzi na scenę. Z reguły jest tak, że jak się wysiada z samochodu, to wokół pojawia się mnóstwo fotoreporterów i od razu jest tak oficjalnie, zawodowo. Kiedyś to było bardziej prywatne - mówi Małgorzata Ostrowska.
Krzysztof Cugowski w wywiadzie dla Radia Opole żartobliwie stwierdził, że zaskoczyło go to, że wszyscy artyści są na próbach... trzeźwi. - Dużo racji w tym miał. Powiem krótko - miał rację! - dodała Małgorzata Ostrowska.
Początek koncertu w piątek (03.06) o godzinie 20:30.
- Kiedyś te festiwale wyglądały inaczej. Było mniej wygodnie, a ten klimat był inny. Wszyscy siedzieli na próbach, a w tej chwili nie ma żadnego artysty na widowni, z wyjątkiem tego, który za chwilę wchodzi na scenę. Z reguły jest tak, że jak się wysiada z samochodu, to wokół pojawia się mnóstwo fotoreporterów i od razu jest tak oficjalnie, zawodowo. Kiedyś to było bardziej prywatne - mówi Małgorzata Ostrowska.
Krzysztof Cugowski w wywiadzie dla Radia Opole żartobliwie stwierdził, że zaskoczyło go to, że wszyscy artyści są na próbach... trzeźwi. - Dużo racji w tym miał. Powiem krótko - miał rację! - dodała Małgorzata Ostrowska.
Początek koncertu w piątek (03.06) o godzinie 20:30.