Opolskie przedszkolaki dobrze znają bajki. Wystartowały w Olimpiadzie
Bajki uczą, bawią, rozwijają zainteresowania. Wiedzą o bajkach musiały wykazać się przedszkolaki, biorące udział w Olimpiadzie na Uniwersytecie Opolskim.
Organizatorem konkursu było Przedszkole nr 23 i Studenckie Koło Pracowników Socjalnych UO.
- Pani nam nie musiała pomagać, w ogóle nie mogła i my świetnie daliśmy sobie radę, bo bardzo dużo fasolek zbieraliśmy, czyli tych naszych punktów - opowiada Michalina.
- Byłyśmy blisko wygranej i to mi się najbardziej podobało. Było świetnie, liczy się najlepsza zabawa na świecie - tłumaczy Milena.
W konkursie wzięło udział 32 dzieci z 16 opolskich przedszkoli. Uczestnicy musieli ułożyć w odpowiedniej kolejności bohaterów bajki o rzepce czy odrzucić postaci, które w danej bajce w ogóle nie występowały.
- Bardzo dużo jest olimpiad, które są bardzo konkretne - matematyczne, fizyczne, chemiczne, są olimpiady sportowe, gdzie również mamy konkretne wyniki, jakie dziecko może uzyskać, natomiast cały czas mówi się, że dzieci mało czytają, dużo oglądają i chcieliśmy sprawdzić czy faktycznie tak jest i jednocześnie zachęcić dzieci, żeby w dalszych etapach swojego życia sięgały po książkę w formie papierowej. Te dzieci, które dziś brały udział w Olimpiadzie na pewno dużo czytają, również zwróciliśmy uwagę, że bardzo dużo uczą się na pamięć, co też jest dobre. Wiele zadań było powiązanych wzrokowo-słuchowo-ruchowo, widać było, że patrzą na obrazki, które były wyświetlane, kojarząc z tekstem czytanym, co pozwala wnioskować, że czytają tekst ze zrozumieniem - mówi prof. Anna Weissbrot - Koziarska, opiekun koła.
- W pracy wykorzystujemy literaturę dziecięcą, zwłaszcza polskich autorów, stąd zrodził się pomysł, by promować czytelnictwo, żeby dzieci rozwijały swój język, swoją wyobraźnię, żeby przekładały to na aktywność, żeby się rozwijały twórczo, żeby zdobywały wiedzę o świecie. Bajka przede wszystkim pozwala nam na rozwijanie uczuć, przeżywanie emocji, pomaga nam w osiąganiu celów - wyjaśnia Elżbieta Dąbrowska, dyrektor Przedszkola nr 23 w Opolu.
W Olimpiadzie najlepsze okazało się Publiczne Przedszkole nr 21. Organizatorzy zapowiadają kolejne edycje wydarzenia.
- Pani nam nie musiała pomagać, w ogóle nie mogła i my świetnie daliśmy sobie radę, bo bardzo dużo fasolek zbieraliśmy, czyli tych naszych punktów - opowiada Michalina.
- Byłyśmy blisko wygranej i to mi się najbardziej podobało. Było świetnie, liczy się najlepsza zabawa na świecie - tłumaczy Milena.
W konkursie wzięło udział 32 dzieci z 16 opolskich przedszkoli. Uczestnicy musieli ułożyć w odpowiedniej kolejności bohaterów bajki o rzepce czy odrzucić postaci, które w danej bajce w ogóle nie występowały.
- Bardzo dużo jest olimpiad, które są bardzo konkretne - matematyczne, fizyczne, chemiczne, są olimpiady sportowe, gdzie również mamy konkretne wyniki, jakie dziecko może uzyskać, natomiast cały czas mówi się, że dzieci mało czytają, dużo oglądają i chcieliśmy sprawdzić czy faktycznie tak jest i jednocześnie zachęcić dzieci, żeby w dalszych etapach swojego życia sięgały po książkę w formie papierowej. Te dzieci, które dziś brały udział w Olimpiadzie na pewno dużo czytają, również zwróciliśmy uwagę, że bardzo dużo uczą się na pamięć, co też jest dobre. Wiele zadań było powiązanych wzrokowo-słuchowo-ruchowo, widać było, że patrzą na obrazki, które były wyświetlane, kojarząc z tekstem czytanym, co pozwala wnioskować, że czytają tekst ze zrozumieniem - mówi prof. Anna Weissbrot - Koziarska, opiekun koła.
- W pracy wykorzystujemy literaturę dziecięcą, zwłaszcza polskich autorów, stąd zrodził się pomysł, by promować czytelnictwo, żeby dzieci rozwijały swój język, swoją wyobraźnię, żeby przekładały to na aktywność, żeby się rozwijały twórczo, żeby zdobywały wiedzę o świecie. Bajka przede wszystkim pozwala nam na rozwijanie uczuć, przeżywanie emocji, pomaga nam w osiąganiu celów - wyjaśnia Elżbieta Dąbrowska, dyrektor Przedszkola nr 23 w Opolu.
W Olimpiadzie najlepsze okazało się Publiczne Przedszkole nr 21. Organizatorzy zapowiadają kolejne edycje wydarzenia.