Jak podkreśla reżyser, to bajka o przyjaźni, odpowiedzialności i o wartości relacji w życiu.
- Każdy z nas, tak jak wilk, musi pokonać w sobie negatywne skłonności - tłumaczy. - Wszyscy musimy panować nad swoimi instynktami, tym co nam się tak bardzo chce, a nie powinniśmy tego robić. Trzeba trochę pomyśleć i zastanowić się. Wszyscy się z tym zmagamy - dodaje.

Aktorka Dorota Nowak wciela się w spektaklu w kilku różnych bohaterów. Jak podkreśla wszyscy oni są sympatyczni, ponieważ prezentują nasze ludzkie cechy.

- Trudno o nas powiedzieć, że jesteśmy niesympatyczni - mówi Nowak. - Jesteśmy bardzo sympatyczni, tylko bywamy niesympatyczni. Z tego powodu nasze postaci też bywają czasem mniej przyjemne, ale generalnie nie da się ich nie lubić jak np. lisicę, która uważa, że jeśli kalafiora ugotuje się al dente, to będzie smakował jak zając - dodaje.

Premiera spektaklu „Smacznego, proszę wilka” odbędzie się 6 lutego na małej scenie Opolskiego Teatru Lalki i Aktora.