- Rozmowę z Haliną Kunicką zaczęłam falstartem – wspomina Kamila Drecka. - Ten falstart jest w książce. Chodzi o to, że powiedziałam do niej per "gwiazda" i ona dostała szału. Powiedziała: "Jaka gwiazda?". W pewnym momencie zaczęłam pytać ją o to, kim jest jako kobieta, matka i żona a teraz wdowa. Widziałam, że ona nie kłamie. Mam już dosyć długie dwudziestoparoletnie doświadczenie i wiem, kto kłamie, ukrywa się za maskami. Nagle zobaczyłam kogoś, kto nie kłamie i przestałam oddychać - dodaje.

Hasło „Świat nie jest taki zły” to życiowe motto Haliny Kunickiej.

- Potrafię cieszyć się każdą chwilą, każdą minutą oraz tym, że jestem znowu w Opolu i rozmawiam z dziennikarzami - mówiła artystka. - Proszę państwa, nie jestem idiotką i wiem, jaki ten świat tak naprawdę jest, co nas otacza, jak wygląda nasza rzeczywistość. Nie mniej jednak nie dam się wciągnąć w to zło i będę starała się odszukać i wydobyć coś pięknego, jasnego, dobrego - dodaje.

Spotkanie z Haliną Kunicką i Kamilą Drecką zorganizowali: Muzeum Polskiej Piosenki i Miejska Biblioteka Publiczna w Opolu.