W konkursie brały udział teatry z całego świata, m.in. z Francji, Włoch, Chin, Hiszpanii czy Białorusi. Spektakl wyreżyserowała Agnieszka Włoch z Młodzieżowego Domu Kultury w Opolu.

- Samym sukcesem było stworzenie tego spektaklu i wypracowanie pewnej wspólnoty, którą tworzymy. To jest dla nas największy sukces i najważniejszy zysk. Natomiast ta nagroda w Kanadzie jest takim dodatkowym elementem, który wieńczy naszą pracę - mówi Agnieszka Włoch.

Agnieszka Włoch zwraca również uwagę, że odbiór spektaklu w Kanadzie różnił się od tego w Polsce.

- Po raz pierwszy po spektaklu podchodzili mężczyźni i dzielili się swoimi wrażeniami. Opowiadali w dość emocjonalny sposób o tym, jak spektakl nimi poruszył. W Polsce większość mężczyzn, choć oczywiście nie wszyscy, nastawia się dosyć negatywnie do naszego przedstawienia. Ocenia ten spektakl dosyć pochopnie jako feministyczny - a wcale tak nie jest - mówi.

Teatr „Zapadnia” jest w trakcie przygotowywania nowego przedstawienia. Jego premiera zaplanowana jest na koniec listopada, a opowiadać będzie o naturze kobiety i jej siłach twórczych.

Posłuchaj:

Joanna Matlak