Poetycki powrót do wspomnień z czasów Polski Ludowej
- Nie miałam wyboru, aby żyć w innych czasach - mówi poetka. - W tym tomiku ukazałam moje życie w sposób liryczny, właściwie słowo liryczny należałoby ująć w cudzysłów. Ta książka powstała bardzo szybko. W ogóle jestem zdumiona, że cieszy się tak dużą popularnością i zainteresowaniem. To jest opowieść bardzo intymna. Opisałam tam miłość do męża, wówczas narzeczonego. Ukazałam w tomiku także powstanie "Siekierezady", czyli rok 1971, kiedy przyszłam na świat. Pierwszy wers tej książki brzmi "Rodzi się "Siekierezada" i ja się rodzę" - dodaje.
W tomiku „Wiersze na kartki” autorka opisała między innymi swoje wspomnienia z pierwszej podróży do Włoch. Co najbardziej zapamiętała z tej wycieczki?
- Ogromne wrażenie zrobiła na mnie "Fontanna di Trevi" - mówi autorka. - Stałam przed nią i w ogromnym zakłopotaniu patrzyłam na pięknie ubranych Włochów i Włoszki. Prezentowali się wspaniale, a my z szarej rzeczywistości wyjęci nie mieliśmy w ogóle odpowiednich ubrań, wyglądaliśmy wszyscy tak samo, jak wycieczka dzieci szkolnych. To z jednej strony było piękne i wspaniałe, a z drugiej uwłaczające, ale zachowałam to raczej jako pozytywne wspomnienie - dodaje.
Agnieszka Harasymowicz-Tomczyszyn pracuje w Gimnazjum nr 2 w Głuchołazach. Zajmuje się uzdolnioną literacko młodzieżą. Jest laureatką wielu nagród między innymi „Twojego Stylu” i Konkursu Poetyckiego im. Marii Pawlikowskiej – Jasnorzewskiej.
Dłuższa rozmowa z autorką dziś (27.02) w „Rewirach kultury” Tomasza Zacharewicza.
Katarzyna Zawadzka