Blaski i cienie życia książąt w książce Jerzego Ciurloka
Autor podkreśla, że napisał tę książkę nie z perspektywy historyka, ale dziennikarza, publicysty i bibliofila.
Jerzego Ciurloka zapytaliśmy, którą z opisywanych postaci uczyniłby bohaterem filmu sensacyjnego.
- Z Górnego Śląska w pierwszym rzędzie zaproponowałbym Władysława Opolczyka, który gra rolę Czarnego Piotrusia w polskiej historiografii - mówi autor. - Był on prawą ręką króla Ludwika Węgierskiego. Był namiestnikiem Rusi i Kujaw, o czym mało się mówi, a przede wszystkim dał państwu polskiemu największe sanktuarium, czyli Jasną Górę i święty obraz - dodaje.
W książce „Ich książęce wysokości” autor opisuje nie tylko mężczyzn, ale także kobiety. Jedną z nich jest św. Jadwiga.
- Kiedy doznała ona takiego przesilenia religijno-mistycznego, odstawiła swojego męża w łożnicy - mówi autor. - To znaczy oni razem spali, ale między nimi leżał nagi miecz...i już nic z tych rzeczy, powiedziałbym. Jedyną rozrywką starego księcia były spotkania z chłopem, który opowiadał mu sprośne historie, o czym możemy przeczytać w "Księdze Henrykowskiej" - dodaje.
Dłuższa rozmowa z Jerzym Ciurlokiem w czwartkowych „Rewirach kultury” Tomasza Zacharewicza.
Spotkanie z autorem było pierwszym z cyklu „Śląski Salon Kulturalny”, którego organizatorem jest Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej.
Katarzyna Zawadzka