Protestują przeciwko noclegowni
Noclegownia dla bezdomnych w Groszowicach jest od dawna, teraz ma być powiększona, a koszt tej inwestycji to blisko 5 milionów złotych.
- Mamy duży problem z korzystającymi z tego ośrodka - mówi Grzegorz Zwolak, radny dzielnicy. - Chodzą po dzielnicy, nagabują mieszkańców, awanturują się, proszą o pieniądze, piją na cmentarzu, placu zabaw przy przedszkolu, dlatego postanowiłem zbierać podpisy, żeby oprotestować ten temat - dodaje.
Władze miasta z rozbudowy noclegowni nie zamierzają rezygnować.
- Rozmawialiśmy z zarządem dzielnicy i jest pełna akceptacja tej inwestycji - mówi wiceprezydent Opola Krzysztof Kawałko. - Myślę, że to jest indywidualna akcja jednego z radnych, ponieważ rozmawiałem z prezesem zarządu dzielnicy i powiedział, że są za tym, żeby noclegownia powstała. Nie rozumiemy więc skąd ten protest - dodaje wiceprezydent.
Zdaniem prezydenta Ryszarda Zembaczyńskiego, dzielnica nie cierpi z powodu noclegowni. - Byłem w terenie i próbowałem o godzinie jedenastej znaleźć jednego człowieka, który może być dowodem na to, że w dzielnicy mieści się noclegownia - mówi prezydent Zembaczyński. - Objechaliśmy wszystkie uliczki, nikogo nie było - dodaje.
Po rozbudowie noclegowni ma powstać około 20 dodatkowych miejsc dla bezdomnych, w tym osobne pomieszczenie dla kobiet.
Radny dzielnicy Grzegorz Zwolak zapowiada, że petycja z podpisami mieszkańców trafi do prezydenta miasta w tym tygodniu.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Aneta Skomorowska