Wraca lekarz, wracają pacjenci
Jak informowało Radio Opole, odwołanie jednego z dwóch przyjmujących w poradni lekarzy, było spowodowane decyzją NFZ, która obliguje do posiadania specjalizacji z endokrynologii. Lekarz posiadał 15 – letnie doświadczenie w tej pracy, lecz miał specjalizację z pokrewnych dziedzin medycyny. Tymczasem rocznie przyjmował w poradni około tysiąca pacjentów a kolejka była wypełniona aż do końca grudnia.
Beata Cyganiuk - rzeczniczka opolskiego oddziału NFZ podkreśla, że takie rozwiązanie sprawy, tzn. przywrócenie do pracy, ma charakter tymczasowy.
Powstał pomysł, aby drugi zatrudniony tam lekarz, dr Stanisław Kowarzyk przejął pacjentów swojego kolegi.
- To niemożliwe – mówi – ponieważ tydzień ma tylko 7 dni.
Dr Kowarzyk jest specjalistą endokrynologiem, który rocznie przyjmuje w nyskiej poradni około 3 tysięcy pacjentów. Jednocześnie pełni też funkcję wiceprezesa Okręgowej Izby Lekarskiej w Opolu. Zarządzenie NFZ ocenia jako bezduszne, tym bardziej, że wydane w środku roku kontraktowego, co stawia pod znakiem zapytania dalsze leczenie pacjentów. Z uznaniem wyraża się także o pracy swojego odwołanego kolegi.
Dorota Kłonowska