- Temu mają pomóc zmiany w systemie edukacji - mówi opolska kurator oświaty Halina Bilik. - Dziś szkoły mogą prowadzić kursy przygotowawcze w zakładach pracy za które płaci Ministerstwo Edukacji Narodowej.

- W dobie globalizacji, zmian gospodarczych na tyle jesteśmy legislacyjnie przygotowaniu, jeżeli chodzi o stronę Ministerstwa Edukacji Narodowej, że ten system zmian wskazanych powoduje, że pracodawcy mogą również z tego skorzystać między innymi przez kwalifikacje na kursy zawodowe – tłumaczy Bilik.

- Mamy bezpłatny dostęp do ponad 200 programów największej firmy informatycznej na świecie - mówi Dariusz Dobrowolski, dyrektor zespołu szkół technicznych w Opolu. - Dobra marka szkoły sprzyja nawiązywaniu współpracy z potentatami, którzy umożliwiają dostęp do nowych technologii.

- Staramy się przy organizowanej większej akcji w naszej szkole zapraszać przedstawicieli lokalnych firm oraz uczelnie. Współpracujemy z Politechniką Opolską, która zaprasza nas na spotkania i wykłady. Podczas tego typu spotkań dochodzi do rozmów i nawiązywania współpracy – dodaje Dobrowolski.

Dzisiejsze egzaminy dobrze sprawdzają nabyte kwalifikacje – uważa dyrektor okręgowej komisji egzaminacyjnej we Wrocławiu Wojciech Małecki.

Pracodawcy mają coraz więcej zaufania do certyfikatów. - Ważne jest również kształcenie dorosłych - dodaje. - Kształcenie zawodowe nie może być jednorazowym aktem. Nie może kończyć się na szkole, musi trwać całe życie. Dlatego organizowane są jego różne formy, związane np. z kursami kwalifikacyjnymi. Jest możliwość zdawania egzaminów eksternistycznych dla tych którzy chcą zdobywać nowe kwalifikacje.

Renata Cygan, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu, zauważa, że pracodawcy najczęściej poszukują inżynierów, mechaników czy elektroników.

- Od wielu lat mówi się o tym, że szkolnictwo zawodowe jest bardzo ważną częścią rynku pracy. Dziś brakuje fachowców na rynku pracy i ważne jest dobre przygotowanie tak wykształconych osób – dodaje Cygan.

Halina Kajstura, dyrektor Centrum Kształcenia Zawodowego w Strzelcach Opolskich, zaznacza, że rynek potrzebuje fachowców. - Dziś zbyt dużo kształci się humanistów, a po skończeniu szkoły nie ma gwarancji znalezienia pracy. Obecnie co 15 lat należy się przekwalifikować - dodaje.

Posłuchaj naszych rozmówców:

Piotr Wrona