Koroner w Nysie?
- Sprawa musi być szybko uregulowana - mówi nyski prokurator rejonowy Anna Kawecka. - Nie wiem, czy ktokolwiek życzyłby sobie, aby zwłoki bliskiej osoby leżały gdzieś przykryte płachtą przez 6 godzin - dodaje prokurator Kawecka.
- Nie dziwię się, że lekarze nie chcą się tym zajmować. Z tym wiąże się pewna odpowiedzialność. My nie mamy doświadczenia z zakresu medycyny sądowej - mówi dr Kazimierz Rozumek, lekarz z przychodni rejonowej.
- Dojrzeliśmy do podjęcia radykalnych decyzji - mówi starosta Adam Fujarczuk. - Jest zapis, który mówi o tym, że starosta powinien wyznaczyć takiego lekarza. W przyszłym tygodniu ogłaszamy przetarg. Mamy przygotowane stosowne dokumenty - zapewnia starosta.
Jeszcze przetargu nie ogłoszono, a już w środowisku lekarskim podnoszą się głosy, że jeden taki lekarz to za mało. Tym bardziej jeśli wziąć pod uwagę urlopy, delegacje i inne przyczyny nieobecności w pracy.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Dorota Kłonowska (oprac. JM)