Psycholog o "szatanie z Piotrkowa"
W latach 1997-1999 Mitoraj zajmował się między innymi Mariuszem Trynkiewiczem, "szatanem z Piotrkowa", który zgwałcił i zamordował czterech chłopców. Został skazany na poczwórną karę śmierci, ale po nowelizacji kodeksu karnego karę zamieniono mu na 25 lat więzienia. Wyjdzie na wolność 11 lutego.
- Taka osoba na wolności może być groźna, musi być poddana społecznej kontroli - mówi Mitoraj. - Problem zaczyna się wtedy, gdy zamykają się ze swoją skłonnością, by w tajemnicy ich fantazje rosły, fantazje, które prędzej czy później wypychają ich do realnej rzeczywistości i wpychają w taką sytuację takiej pokusy, której nie potrafią się oprzeć.
Specjalnie z myślą o grupie groźnych przestępców, którzy po odsiedzeniu 25 lat wychodzą teraz na wolność, przyjęto ustawę pozwalającą na ich osadzanie w specjalnym ośrodku. Co będzie się w nim działo?
- Myślę, że będą tam realizowane te programy sprawdzone na świecie, kompleksowe, w których się będzie używało i środków farmakologicznych i terapii, terapii poznawczo-behawioralnej, bo ta jest najbardziej skuteczna - mówi Mitoraj.
Problem w tym, że Trynkiewicz do tego ośrodka na razie nie trafi, bo ustawa wejdzie w życie z opóźnieniem z powodu zbyt późnej publikacji w dzienniku ustaw. Przebywający wczoraj w Opolu Jarosław Gowin, który jako minister sprawiedliwości firmował tę ustawę, nazwał to opóźnienie "gigantyczną kompromitacją premiera".
Oprac: Marek Świercz
Posłuchaj także Loży Radiowej