Egzamin na prawko w Kędzierzynie Koźlu?
Na ośrodek egzaminowania kierowców w Kędzierzynie- Koźlu będziemy musieli jeszcze poczekać. Pomysł utworzenia dodatkowej jednostki pojawił się jeszcze w kwietniu 2013 roku. Od tamtej pory zarząd województwa analizuje, czy to opłacalne i czy w tej części regionu jest wystarczająco dużo kandydatów na kierowców.
-Analizujemy sprawę, trzeba to dokładnie oszacować, biorąc pod uwagę także efekty niżu demograficznego - powiedział wicemarszałek Tomasz Kostuś.
-Chcemy wyjść naprzeciw potrzebom mieszkańców nie tylko Kędzierzyna Koźla , ale także Głubczyc, Nysy, Prudnika, by nie musieli jeździć do Opola. Opole z kolei odetchnęłoby z ulgą mając w godzinach komunikacyjnego szczytu mniej tzw. 'L-EK na ulicach - mówi Kostuś.
Przygotowanie nowej jednostki do egzaminowania kierowców w Kędzierzynie Koźlu może kosztować około 1,5 mln złotych, a jego miesięczne utrzymanie kolejnych kilkadziesiąt tysięcy.
- Korzyści dla kandydatów na kierowców z tej części Opolszczyzny byłyby jednak niezaprzeczalne - mówi Edward Kinder, dyrektor WORD-u w Opolu. - Mieszkańcy południowo-wschodniej części regionu mieliby w takich przypadku znaczne ułatwienie, a poza tym uczyliby się i zdawali egzaminy na drogach, które dobrze znają.
Polska na tle krajów UE ma najgorszą dostępność do ośrodków egzaminowania kierowców. Na jeden ośrodek przypada u nas około 700 tysięcy osób, a np. w Wielkiej Brytanii 150 tysięcy, a w Holandii około 300 tysięcy.
Co dalej w sprawie ewentualnego dodatkowego ośrodka w Kędzierzynie Koźlu, mamy się dowiedzieć w ciągu dwóch najbliższych tygodni. Odpowiednie rozwiązanie ma trafić pod obrady zarządu województwa, jeśli ten je zatwierdzi, sprawą zajmą się radni sejmiku.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Jacek Rudnik