Drogi: Niebezpiecznie przy nyskiej galerii handlowej
Przechodnie zapatrzeni w kolorowe neony i reklamy nyskiej galerii, wchodzą wprost pod koła, nie zwracając uwagi na sygnalizację świetlną. Z kolei kierowcy mają do pokonania podwójne światła na krótkim odcinku. Ruszając ze skrzyżowania Asnyka z Prudnicką, muszą wyhamować kilkadziesiąt metrów dalej, na przejściu do galerii. Mamy z tym problem - przyznaje szef nyskiej drogówki insp. Tadeusz Dunat. Niemal każdego tygodnia dochodzi w tym miejscu do wypadków i kolizji, głównie z udziałem pieszych.
Zdaniem policjantów wyjściem byłoby przesunięcie przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną bliżej wiaduktu, w kierunku Prudnika.
Nyska drogówka wystosowała pismo do GDDKiA z prośbą o spotkanie w tej sprawie i wspólne zastanowienie się nad poprawą bezpieczeństwa na krajówce.
Dorota Kłonowska (oprac.DK)