Kędzierzyn-Koźle: Śledztwa ws. rzekomego wycieku danych nie będzie
Nie będzie śledztwa w sprawie rzekomego wycieku danych osobowych z jednego z przedsiębiorstw w Kędzierzynie-Koźlu. Zawiadomienie w tej sprawie złożyła szefowa gabinetu prezydenta miasta Halina Damas-Łazowska.
– Prokuratura odmówiła rozpoczęcia postępowania przygotowawczego – powiedział szef dochodzeniówki Eugeniusz Węgrzyk. – Już samo zawiadomienie opierało się na pokątnych relacjach, a my nie będziemy weryfikowali plotek, tylko sprawdzamy materiały źródłowe – dodał Węgrzyk.
Na ostatniej konferencji prasowej prezydent Tomasz Wantuła był bardzo oszczędny w słowach. – Prokuratura prowadzi postępowanie i poczekajmy aż stwierdzi, czy jest przestępstwo, czy nie – mówił.
Wiadomo, że – według składających doniesienie – dane osobowe z numerami PESEL miały wyciekać z jednostki związanej z miastem i być później wykorzystywane przy kartach z podpisami w sprawie referendum.
Posłuchaj wypowiedzi Tomasz Wantuły:
Adam Lecibil (oprac. WK)