72-latek skazany za stalking
Sąd apelacyjny utrzymał tym samym w mocy wyrok pierwszej instancji. Oskarżony we wniesionej apelacji napisał, że ten wyrok jest skandalem politycznym. – Analiza treści złożonego środka odwoławczego prowadzi do wniosku, że oskarżony praktycznie nie ustosunkował się do wyroku, natomiast w nagłówku pisze, iż „wyrok na niego jest w całości skandalem politycznym i każe mi wybić z głowy prawo i sprawiedliwość” – przytaczał sędzia sądu okręgowego Artur Grabowski.
Oskarżony niemal codziennie śledził poszkodowaną i jej córkę, dzwonił do kobiety, naśladując "jęki seksualne", oraz rozwieszał po mieście obraźliwe plakaty na temat poszkodowanej.
Według 72-latka do tych sytuacji by nie doszło, gdyby kobieta nie składała mu rzekomych propozycji uprawiania seksu za pieniądze. Józef B. dodał, że świadkowie w procesie kłamali.
Po ogłoszeniu wyroku oskarżony powiedział do sędziów, że nagłośni sprawę w telewizji, a o wyroku dowie się cała Polska.
Posłuchaj informacji:
Kacper Śnigórski (oprac. WK)