W opolskich szkołach uczniowie raczej nie korzystają ze zwolnień lekarskich z lekcji wf-u – taki wniosek można wyciągnąć po wynikach ankiety przeprowadzonej przez kuratorium oświaty. Zapytania do szkół na Opolszczyźnie zostały skierowane ze względu na akcję Ministerstwa Sportu i Turystyki "Stop zwolnieniom z WF-u". W spotach telewizyjnych gwiazdy sportu – Marcin Gortat czy Bartosz Kurek – przekonują, że wielki sport zaczyna się od zajęć wychowania fizycznego.
– Teodozja Świderska z opolskiego kuratorium oświaty zaznacza, że wyniki ankiety nie są jeszcze kompletne. Procent zwolnionych uczniów z lekcji wychowania fizycznego nie jest wysoki. – Z klas IV – VI w szkołach podstawowych zwolnionych z zajęć WF-u było 306 uczniów, to jakieś 2%. W gimnazjach zwolnionych z zajęć było 940 – to 5%. Najgorsza sytuacja jest w szkołach ponadgimnazjalnych – ogółem zwolnionych z WF-u było 11%, w tym całorocznie 9%, czyli 1596 uczniów – wylicza Świderska.
Według danych Ministerstwa Sportu, im starsi uczniowie, tym rzadziej uczestniczą w lekcjach WF-u. Jest to również zauważalne na Opolszczyźnie. – Wchodzenie w dorosłość, czy w prawie dorosłość niekoniecznie idzie w parze z aktywnością – stwierdza Świderska. – Być może propozycje zajęć są niezbyt atrakcyjne. Trzeba jakoś tych uczniów zachęcać, żeby zechcieli zmienić tryb życia, żeby uświadomili sobie, jak to istotne – stwierdza nasza rozmówczyni.
W ankiecie nie były brane pod uwagę zwolnienia wydawane przez rodziców, których według danych z ministerstwa również jest sporo. Najczęstszą wymówką uczniów – bo aż 33% zwolnień – jest brak stroju do ćwiczeń.
Posłuchaj wypowiedzi naszej rozmówczyni:
Kacper Śnigórski (oprac. WK)
