Wraca sprawa nieprawidłowości w spółce Grudynia S.A.
- Od 2004 roku toczył się proces siedmiu oskarżonych, dotyczący działania na szkodę spółki, wyprzedawania majątku zajętego przez komornika i przenoszenia majątku na specjalnie założony firmy w celu uniknięcia egzekucji komorniczej - wylicza Ewa Kosowska-Korniak.
- Wyrok w sprawie głównego oskarżonego w tej sprawie - Andrzeja B. uprawomocnił się w sierpniu 2011 roku. Został on skazany na karę 2 lat pozbawiania wolności w zawieszeniu na 5 lat. Sąd orzekł również wobec niego środek karny w postaci obowiązku naprawienia szkody i zobowiązał go do zapłaty na rzecz Agencji Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa miliona 454 tysięcy zł - dodaje Ewa Kosowska-Korniak.
W całej sprawie chodziło o wyprowadzenia z przedsiębiorstwa ponad 10 milionów zł. Obok Andrzeja B. i Roberta P. na ławie oskarżonych zasiadał m. in. znany śląski kardiolog prof. Stanisław P. oraz główna księgowa PPS Grudynia.
Posłuchaj wypowiedzi Ewy Kosowskiej-Korniak:
Kacper Śnigórski (oprac. JM)