Sfałszowane referendum
Wyniki referendum w sprawie nadania niemieckich nazw wsiom w gminie Cisek zostały sfałszowane - alarmują mieszkańcy. O sprawie napisała "Nowa Trybuna Opolska". Władze gminy zapytały mieszkańców, czy są za, czy przeciw nadaniu wsiom dodatkowych, niemieckich nazw. Na karcie do głosowania zamieścili dwie proste odpowiedzi. Pierwsza brzmiała "jestem za", druga "jestem przeciw”. Jednak pod pytaniami, znalazło się pouczenie napisane małym drukiem. W nim instruowano, że osoba, która jest za nadaniem niemieckich nazw skreśla punkt, w którym jest napisane "jestem przeciw” i na odwrót. Ci, którzy byli przeciwko, mieli skreślić "jestem za”. Rezultat? -w Cisku, największej miejscowości w gminie, karty poprawnie wypełniło tylko 18 osób. W całym referendum zwyciężyli zwolennicy nadania niemieckich nazw (90 procent było za). Mieszkańcy mówią teraz, że zwolennikom niemieckich nazw wytłumaczono, jak mają głosować, a im nie! Odpowiedzialnym za przygotowanie kart do głosowania był Paweł Ryborz, przewodniczący ciseckiej rady gminy. Na pytanie, czy nie można było ułożyć pytań w normalny sposób, odpowiedział: "normalność to relatywna sprawa". "Nie spotkałem się nigdy z tak skonstruowaną kartą" - mówi dyrektor opolskiej delegatury Państwowej Komisji Wyborczej, Rafał Tkacz. "Czytając ją pierwszy raz, pogubiłem się" - dodaje.
Tomaz Zacharewicz
Tomaz Zacharewicz