Wojewódzki Fundusz Ochrony i Gospodarki Wodnej w Opolu chciałby po 2014 roku dzielić te wszystkie unijne dotacje, które są przeznaczone na ochronę środowiska czy zabezpieczenia przeciwpowodziowe. Pomysł zgłoszono już marszałkowi województwa.
Takie rozwiązanie ma skrócić czas załatwiania spraw, ponieważ beneficjenci nie będą musieli w urzędzie marszałkowskim ubiegać się o dotacje, a w funduszu o pożyczkę na tę samą inwestycję. Natychmiast zmodyfikujemy swoje dokumenty w taki sposób, żeby nie trzeba było tworzyć drugiego wniosku. Jeśli zespół, który nadzoruje jeden z członków zarządu wojewódzkiego funduszu, oceni projekt do Regionalnego Programu Operacyjnego, to mamy pełną wiedzę i jednocześnie wiemy, ile pieniędzy trzeba dołożyć inwestorowi na udział własny. To jest krótka operacja – argumentuje prezes opolskiego funduszu Zbigniew Figas.
Pomysł ten zgłoszono urzędowi marszałkowskiemu w ramach konsultacji społecznych Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014 - 2020. Marszałek Józef Sebesta zapowiedział, że propozycja prezesa Figasa stanie się przedmiotem dyskusji na najbliższym posiedzeniu zarządu.
Piotr Wójtowicz
