Przewdzing chce autonomii Śląska dla dobra regionu
- Nie podam się do dymisji. Nadal podtrzymuję swój pomysł autonomii i wyodrębnienia gospodarczego całego Śląska - mówi Radiu Opole Dieter Przewdzing. Burmistrz Zdzieszowic podkreśla, że z powodu niesprawiedliwego prawa, w wyniku którego doszło do wyprowadzenia się wielu firm z jego gminy do innych województw czy Warszawy, mieszkańcy gminy stali się biedniejsi. Za apel o autonomię dla Śląska Przewdzing został skrytykowany przez wiele sił politycznych. On sam przekonuje jednak, że sporo osób popiera jego pomysły.
- Czy mnie PO i PiS powołało na burmistrza? Nie. Mieszkańcy mają prawo zgodnie z ordynacją wyborczą to zrobić, a nie żadni posłowie. Niech oni sami się odwołują - mówi Przewdzing.
Burmistrz Zdzieszowic dodaje, że od kiedy rządzi gminą, jej budżet wzrósł z 9 do ponad 50 milionów zł. Mówi, że w tym czasie udało się ulokować w gminie 44 zakłady pracy i stworzyć 2,5 tysiąca miejsc pracy. Tymczasem Prawo i Sprawiedliwość na czele z posłem Sławomirem Kłosowskim zapowiada 30 sierpnia pikietę przed Urzędem Gminy w Zdzieszowicach. Będzie namawiać Przewdzinga do rezygnacji z urzędu.
Bogusław Kalisz (oprac. BO)