Ktoś ukradł lunetę z nyskiego mostu Kościuszki
Nieznany sprawca ukradł w nocy lunetę zainstalowaną przed kilkoma dniami na moście Kościuszki w Nysie. Powiatowy zarząd dróg zawiadomił policję, a wicestarosta Czesław Biłobran obiecuje nagrodę osobie, która pomoże w ustaleniu złodzieja. Luneta stanowiła atrakcję turystyczną, a dzisiaj rano miała być zdemontowana i ustawiona ponownie tak, by mogły z niej także korzystać osoby niższego wzrostu.
– Jadąc do pracy zauważyłem, że nie ma lunety, stoi tylko noga. Lunetę w nocy skradziono – informuje Czesław Biłobran.
Luneta była darem firmy, która remontowała most Kościuszki. Skierowano ją w stronę mostu Bema, gdzie na rzece zazwyczaj żeruje ptactwo – dzikie kaczki i łabędzie.
Wicestarosta apeluje do sumienia złodziei. – Bardzo proszę o zwrot, to miała być atrakcja dla naszych mieszkańców i turystów odwiedzających Nysę – zaznacza Biłobran.
Luneta kosztowała kilka tysięcy zł. Starostwo żałuje, że była jedynie przykręcona śrubami, a nie przyspawana do cokołu.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Dorota Kłonowska (oprac. WK)