Teleopieka: Trzeba pomóc seniorowi w odpowiednim czasie
– W czerwcu ubiegłego roku byliśmy z wizytą w Austrii, gdzie poznaliśmy, jak funkcjonuje, jakie efekty przynosi już od dawna wdrożony system opieki nad osobami starszymi. Dużo tych rozwiązań w Polsce już jest. To system stwarzający ogromne bezpieczeństwo nie tylko dla osób starszych, które są samotne, ale przede wszystkim dla ich rodzin – wyjaśnia Mirosława Kwatek-Hoffman.
Zasady teleopieki są proste. Opieka całą dobę, 7 dni w tygodniu, to natychmiastowa pomoc oferowana zgłaszającemu, a skierowana głównie do osób starszych, do których nie zawsze może dotrzeć opiekun. – Cała rzecz polega na tym, żeby móc w odpowiednim momencie, kiedy istnieje to niebezpieczeństwo, to zagrożenie w domu, że „za chwilę zemdleję, za chwilę upadnę”, „chyba będę miała zawał”, żeby zdążyć wcisnąć czerwony przycisk SOS. Osoba, która znajduje się najbliżej potrzebującego pomocy, natychmiast sprawdza, co się dzieje – tłumaczy gość Radia Opole.
Opłaty za tego rodzaju opiekę mogą być realizowane np. poprzez abonament miesięczny, choć nie brakuje także innych rozwiązań – na które mogą się zdecydować konkretne samorządy. Bardzo zaangażowane w realizację projektu teleopieki jest Opole – system może zacząć działać już w najbliższych tygodniach. Takie rozwiązania z powodzeniem działają już m.in. w Austrii, Japonii, Kanadzie czy Australii.
Posłuchaj wypowiedzi naszej rozmówczyni:
Źródło: Rozmowa „W cztery oczy”.
Oprac. Jacek Rudnik (oprac. WK)