Pod lupę wzięto próbki z powierzchni około 1300 ha gruntów ornych, traw, pastwisk i upraw zielnych. To jednak nie koniec prac, bo z bezpłatnych badań rolnicy mogą nadal korzystać.

- Z ulgą przyjmujemy te wyniki, choć wiemy, że wiele badań będziemy prowadzić jeszcze wiosną i jesienią - mówi Jarosław Marzec, dyrektor Stacji Chemiczno-Rolniczej w Opolu. - Te wyniki analizujemy i na bieżąco staramy się też od razu dostarczać osobom zainteresowanym, czyli naszym rolnikom. Nie ma jakichś takich niepokojących wyników zagrażających naszemu zdrowiu czy bezpieczeństwu. Ale też chcę to uświadomić wszystkim, że generalnie przewidujemy, że właśnie z wiosną przyjdzie bardzo duża intensywność poboru i analiz gleb. Ale na chwilę obecną, to wyniki nie wskazują nic niepokojącego.

Decyzją Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi bezpłatne badania gleb z terenów popowodziowych przez stacje chemiczno-rolnicze będą możliwe także przez cały rok 2025.