Tłumy na kolędowaniu w Opolu-Szczepanowicach. "Ważne, byśmy wspólnie przeżywali ten czas"
Najpiękniejsze kolędy zabrzmiały w szczepanowickim Betlejem. Już po raz 26. mieszkańcy regionu spotkali się, by wspólnie pośpiewać, złożyć sobie świąteczne życzenia i wesprzeć potrzebujących.
- To ważne, byśmy wspólnie przeżywali ten czas - podkreślał bp. Waldemar Musioł, biskup pomocniczy Diecezji Opolskiej. - Najważniejsza jest ta pogoda w naszych sercach. To jest piękna tradycja, kiedy witamy Nowonarodzonego nie tylko w świątyniach i domach.
- Jak tylko mogę, przychodzę. Pracuję jako kierowca i często mnie nie ma w tym czasie, ale jak już jestem, to muszę przyjść - powiedział mieszkaniec Opola, który przyszedł kolędować.
- Przychodzę, odkąd mieliśmy małe dzieci chcące zobaczyć szopkę - mówi spotkana w Szczepanowicach opolanka.
- Po raz kolejny otwieramy naszą szopkę, a okazję mamy szczególną, bo jest arka w nawiązaniu do tej biblijnej - mówił ks. Sławomir Pawiński, proboszcz parafii św. Józefa w Opolu-Szczepanowicach.
- Chcemy wybudować, a w zasadzie już rozpoczęliśmy dzieło budowy naszego domu dla naszych podopiecznych, osób z niepełnosprawnością intelektualną i w tej sprawie dziś kwestujemy - Monika Grabowska z Fundacji L'Arche