W opolskiej hali Okrąglak można sprawdzić, co oferują lokalne firmy związane z branżą budowlaną. Przedsiębiorstwa oszczędzają na promocji, ale z niej nie rezygnują, bo targi mogą być sposobem na przetrwanie kryzysu. – To szansa na pozyskanie klientów – podkreśla Jacek Zębik, jeden z przedstawicieli firm prezentujących się w Okrąglaku.

Po czym widać kryzys? – Klienci są coraz mniej pewni inwestycji, coraz mniej osób decyduje się na budowanie domu czy jego remontowanie – wyjaśnia Zębik. – Z medialnych doniesień wynika, że jest tak źle, że nie damy rady zorganizować w Opolu wiosennej edycji targów, ale myślę, że kryzys najbardziej dotknął drogowców, firmy, które realizowały duże inwestycje unijne. Na naszych targach są prezentowane firmy, które wykonują zlecenia dla prywatnych inwestorów, a oni, jak budowali, tak będą budować, jak remontowali, tak będą remontować – to tak jak kobiety ciągle muszą kupować nowe ubrania, żeby wyglądać dobrze i modnie – stwierdza Ewa Makowiecka.

W Okrąglaku jest najwięcej firm, które pokazują rozwiązania energooszczędne w budownictwie, nie tylko dlatego, że taki jest profil targów, ale też dlatego, że w tej gałęzi branży budowlanej kryzysu aż tak bardzo nie widać. – Jeśli chodzi o solary, to raczej mamy rozkwit – ocenia Piotr Cebula, jeden z przedstawicieli firm prezentowanych w Okrąglaku. – W ostatnich latach nie jest tak źle. Co prawda w ubiegłym roku o tej porze świeciło słońce i był większy ruch w naszej branży, ale firmy raczej nie powinny narzekać – dodaje Jacek Bąk, kolejny uczestnik targów.

Targi Budownictwa "Mój Dom" potrwają do niedzielnego (7.04) popołudnia, firmy prezentują swoje oferty codziennie od godz. 10:00 do 18:00.

Posłuchaj informacji:


Aneta Skomorowska (oprac. WK)