Pożar w autobusie opolskiego MZK
Pożar w autobusie MZK przy ul. Nysy Łużyckiej w Opolu. Dojeżdżając do przystanku, kierowca zauważył dym wydobywający się z pojazdu. Ewakuował pasażerów i próbował sam zgasić ogień, jednak bezskutecznie. Do akcji przystąpili strażacy, szybko zlokalizowano źródło ognia, dzięki czemu nie rozprzestrzenił się on na cały autobus. Straty oszacowano na 100 tysięcy zł. – Nikomu, na szczęście, nic się nie stało – mówi Leszek Koksanowicz, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Opolu.
– 10 pasażerów podróżujących autobusem opuściło pojazd na przystanku, gdy pojawił się dym. Ze zdarzenia wyszli bez najmniejszego uszczerbku na zdrowiu. Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, pożar był bardzo rozwinięty, paliła się jego środkowa część, instalacja elektryczna pod pojazdem – informuje Koksanowicz.
Przyczyną pożaru – według wstępnych ustaleń – była właśnie awaria instalacji elektrycznej.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Adam Wołek (oprac. WK)