Ruszyła budowa windy w ZSS w Zawadzkiem. Ćwierć miliona złotych na inwestycję wybiegał dyrektor placówki
Artur Walkowiak "wybiegał" windę dla Zespołu Szkół Specjalnych w Zawadzkiem. Dyrektor szkoły poprzez akcję "Biegam po windę" nagłośnił zbiórkę pieniędzy. Przemierzając codziennie 10 km udało mu się zebrać 260 tysięcy złotych. Koszt całej inwestycji to milion złotych, brakujące pieniądze dołożyło strzeleckie starostwo, udało się także dostać dofinansowanie z PFRON.
- Nasi uczniowie mają problemy ruchowe, więc ta winda jest nam bardzo potrzebna - mówił w Radiu Opole Artur Walkowiak. - Mamy 16 orzeczeń o niepełnosprawności ruchowej, w tym 9 dzieci na wózkach, więc codziennie kilka, a nawet kilkanaście razy potrzebują się przemieszczać między piętrami. To nie jest sama winda. W ramach inwestycji powstaje także droga przeciwpożarowa, wyjście ewakuacyjne, łączniki, które łączą windę ze szkołą. To taki dość duży obiekt.
Artur Walkowiak łącznie w ramach akcji przebiegł 4200 kilometrów. Zbiórkę pieniędzy wspomagali także inni biegacze, nawet za granicą. - Za każdego przebiegniętego maratończyka Fundacja Spartanie dzieciom daje dla naszej szkoły 500 zł. Są inne fundacje, jak Dzięki Tobie, która zbiera kilometry w Poznaniu. Ta fundacja objęła nas swoim patronatem, wybiegała z nami już kilkadziesiąt tysięcy złotych. Są firmy, które za to, że ludzie oznaczają się hasztagiem "biegam po windę" płacą za kilometr 10 groszy. Ktoś powie, że to mało, ale przy kilkudziesięciu tysiącach, to są fajne kwoty. Nie zatrzymujemy się na windzie, chcemy, żeby nasza szkoła była bardziej dostępna - zapowiada Artur Walkowiak.
Umowa na montaż windy została już podpisana, inwestycja ruszyła. Według planów, winda ma być gotowa w połowie grudnia.
Artur Walkowiak łącznie w ramach akcji przebiegł 4200 kilometrów. Zbiórkę pieniędzy wspomagali także inni biegacze, nawet za granicą. - Za każdego przebiegniętego maratończyka Fundacja Spartanie dzieciom daje dla naszej szkoły 500 zł. Są inne fundacje, jak Dzięki Tobie, która zbiera kilometry w Poznaniu. Ta fundacja objęła nas swoim patronatem, wybiegała z nami już kilkadziesiąt tysięcy złotych. Są firmy, które za to, że ludzie oznaczają się hasztagiem "biegam po windę" płacą za kilometr 10 groszy. Ktoś powie, że to mało, ale przy kilkudziesięciu tysiącach, to są fajne kwoty. Nie zatrzymujemy się na windzie, chcemy, żeby nasza szkoła była bardziej dostępna - zapowiada Artur Walkowiak.
Umowa na montaż windy została już podpisana, inwestycja ruszyła. Według planów, winda ma być gotowa w połowie grudnia.