Pozytywne rozstrzygnięcia sporów ws. brzeskich przedszkoli
– Z racji krótkich terminów do przygotowania tego zadania gmina przeprowadziła postępowanie przetargowe z tzw. wolnej ręki, by świadczyć usługi publiczne – wyjaśnia wiceburmistrz Brzegu Stanisław Kowalczyk. – Krajowa Izba Odwoławcza potwierdziła, że zamawiający odstąpił od zastosowania trybu przetargu ograniczonego z uzasadnionych przyczyn, więc nie naruszył prawa zamówień publicznych.
– Naprawdę nie mieliśmy czasu i musieliśmy działać bardzo szybko, by te unijne oddziały przedszkolne mogły ruszyć – tłumaczy Kowalczyk:
Dodajmy, że władze Brzegu od lat zmagają się z wyżem demograficznym. W ubiegłym roku blisko 400 dzieci nie znalazło miejsc w przedszkolach. – W tych roku liczba ta zmalała o połowę, ale to nadal spory odsetek – tłumaczą urzędnicy.
Maciej Stępień (oprac. WK)