Przedsiębiorcy sami zabezpieczają się przed powodzią
W 2010 roku przedsiębiorcy przekonali się, jak ważne jest załatanie wszystkich dziur i odbudowa muru oporowego:
– Chyba nikt nigdy nie remontował tego murku, a wprost przeciwnie, co najwyżej wyciągał stamtąd cegły – stwierdza burmistrz Brzegu Wojciech Huczyński.
– Wielkie podziękowania dla Opolskiej Izby Gospodarczej, przedsiębiorców skupionych na wyspie, bo to Izba wykonuje remont za własne pieniądze i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska – podkreśla Huczyński.
– To ponad stuletni murek. Woda spowodowała w nim takie uszczerbki, że nie wytrzymuje naporu – wyjaśnia Henryk Galwas z OIG. Jak dodaje, inwestycja jest potrzebna nie tylko ze względów bezpieczeństwa, ale też estetycznych.
– Murek nie będzie bronił całej części miasta, czy wyspy. Problem polega na tym, że znajduje się on na południowej części wyspy, północna jest niezabezpieczona i tamtędy wdziera się woda. W części południowej woda, w zależności od wysokości, wlewa się na ulicę, natomiast atakuje od drugiej strony. Poza tym chodzi o to, żeby wszędzie w kanalizacji na wyspie były zamontowane klapy przeciwzwrotne – wówczas moglibyśmy powiedzieć, że murek jest jednym z elementów, który faktycznie chroni wyspę. Na razie tego komfortu jeszcze nie będzie – wyjaśnia Huczyński.
– Termin zakończenia przedsięwzięcia jest wyznaczony przez nas, jako inwestora, na 30 czerwca bieżącego roku – dodaje Galwas. Pierwsza część muru oporowego już jest gotowa do odbiorów technicznych.
Posłuchaj informacji:
Maciej Stępień (oprac. WK)