- Wszystko zależy od naszego rejonu i ilości zgłoszeń, które dostajemy podczas dnia, ale średnio robimy 40 km jednego dnia podczas takiej służby - mówi st. sierż. Wojciech Mazurek z drużyny rowerowej Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji KWP w Opolu. - W sezonie letnim mamy tę możliwość, że jesteśmy ubrani trochę lżej, przez co jest nam łatwiej wytrzymać w upałach. Jesteśmy przez to bardziej mobilni, co ułatwia jazdę na rowerze.

- Taki jest cel drużyny rowerowej, że jeździmy tam, gdzie radiowóz jest nieprzydatny, bo ciężko dojechać. Zwracamy uwagę na ludzi tam, gdzie się grupują, na młodzież, bo przecież mamy wakacje. Po prostu dbamy o ład i porządek w okolicy. Też narkotyki znajdujemy, bo jesteśmy w miejscach, gdzie ludzie nawet nie wiedzą, że jedzie rower - mówi sierż. Paweł Augustyn.

Patrole policyjnej drużyny rowerowej w naszym regionie będą działać do końca września.