O włos od tragedii w Prudniku
Do kolejnego podtrucia tlenkiem węgla doszło w Prudniku. Główną przyczyną takich wypadków jest zbytnie uszczelnianie mieszkań i brak cyrkulacji powietrza. W takich sytuacjach brakuje dostatecznej ilości tlenu do spalania.
- O mało nie doszło do tragedii w budynku przy ulicy Traugutta - mówi Mirosław Czupkiewicz, prezes Prudnickiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.
- Aby nie doszło do zatrucia tlenkiem węgla należy rozszczelnić okna - apeluje zarządca budynków.
Administratorzy budynków przestrzegają też lokatorów przed zaklejaniem lub zasłanianiem klatek wentylacyjnych. To również jedna z przyczyn zaczadzenia.
Jan Poniatyszyn (oprac. BO)