Liderzy SLD słuchali skarg mieszkańców Prudnika
Program tej partii dotyczący polityki społeczno-gospodarczej w kraju oraz regionie przedstawiono wczoraj (28.11) w Prudniku. Zawarte w nim rekomendacje odnoszą się do problemu przeciwdziałania depopulacji na Opolszczyźnie.
To kolejny głos w dyskusji na temat stworzenia Specjalnej Strefy Demograficznej, którą forsują władze województwa. W prudnickim spotkaniu z opolskimi liderami SLD wzięło udział blisko 30 osób, w większości sympatyków lewicy.
- Młody człowiek, jeśli jest rozsądny, będzie szukać pracy za granicą. Jeżeli nie, to rozbije witrynę i wpadnie w alkoholizm. Boże jedyny, za to się nie da żyć - mieszkanka Białej mówiła o tragicznej sytuacji młodych w tej gminie.
- Jeżeli nie będzie rozwoju gospodarczego, nigdy nie rozwiążemy problemów Opolszczyzny - zwracał uwagę Edward Cybulka, radny SLD w opolskim sejmiku:
Podobnie, jak jego partyjni koledzy twierdzi on, że minister finansów blokuje pieniądze z Funduszu Pracy na aktywne formy zwalczania bezrobocia. Z siedmiu miliardów złotych, którymi dysponuje przekazał na ten cel jedynie 500 milionów. Zastrzeżenia SLD budzi też podział tego funduszu według algorytmu, który nie uwzględnia potrzeb poszczególnych powiatów. Należy też skończyć z mało efektywnymi szkoleniami bezrobotnych. Lewica postuluje też wprowadzenie trzeciej stawki podatkowej dla najbogatszych oraz obniżenie progu dochodowego dla zasiłków społecznych.
Jan Poniatyszyn (oprac. MLS)